Aromatyczna zima
Tradycja stosowania olejków eterycznych w celach terapeutycznych jest bardzo długa. Wykorzystywane chętnie przez firmy w kosmetykach nie tylko wpisują się w nurt domowego SPA, ale także przede wszystkim dają to czego zimą szczególnie potrzebujemy – otulenia i odprężenia.
Trochę historii…
Najstarszym znanym dokumentem, gdzie wspomina się o leczniczych właściwościach zapachów roślinnych, jest tabliczka z pismem klinowym (z ok. 3000 r. p.n.e.), na której wymieniono m.in. mirt, tymianek, pączki liści i żywice drzew i opisano sposoby posługiwania się lekami roślinnymi. „Pliniusz w swojej Historii naturalnej podaje 80 recept na medykamenty z ruty, 41 z mięty, 32 z róży, 22 z lilii i 17 z fiołka[1].
Co ciekawe, Hipokrates i jego uczniowie używali olejku różanego do leczenia wielu schorzeń ginekologicznych i układu pokarmowego[2].
Z kolei „Arystoteles jako pierwszy dokonał podziału substancji zapachowych, dzieląc je na: słodkie, kwaśne, gorzkie, ostre, cuchnące i tłuste. W literaturze nie ma źródeł wskazujących, na czym autor opierał to wyszczególnienie. Dopiero w drugiej połowie XVIII wieku Linneusz dokonał bardziej szczegółowej klasyfikacji na zapachy: aromatyczne, wonne, kozie, wstrętne, piżmowe, czosnkowe i powodujące nudności.[3]
Te odkrycia były często przypadkowe. Dzisiaj możemy już o wiele więcej powiedzieć na pewno. Mamy badania, które dowodzą i potwierdzają właściwości olejków i samych terapii[4]. Twórcą określenia „aromaterapia” był francuski chemik Gatefosse, który zajmował się badaniem olejków eterycznych jako potencjalnych składników kosmetyków[5].
Aromaty…
Czy jest więc aromaterapia? To metoda terapii z zastosowaniem naturalnych olejków eterycznych, wprowadzanych do organizmu poprzez drogi oddechowe (wąchanie, wdychanie, inhalacje) i poprzez skórę (masaż, kąpiel lub kompres)[6].
We wszystkich tych przypadkach składniki olejku dostają się do organizmu w formie niezmienionej, czyli takiej, w jakiej występują w naturze.
Róże sposoby „na przyjęcie zapachu”
Masowanie
Jedną z najlepszych metod aromaterapii jest masaż. Ponieważ łączy on w sobie zarówno dwie metody. Jest rewelacyjnym sposobem na wiele dolegliwości. Wprowadzając przez skórę olejki eteryczne w momencie masażu, uzyskujemy efekt terapeutyczny ich działania. Podczas masażu w powietrzu unoszą się zapachy olejków, które oddziałują na zmysł węchu pacjenta, który czuje się odprężony. Do masażu można wykorzystać Dwufazowy olejek do ciała i masażu borowinowo-solankowy Pelokosmetyki (https://pelokosmetyki.pl/pl/p/Dwufazowy-olejek-do-ciala-i-masazu-borowinowo-solankowy/45 ). Skład pełen dobroczynnych surowców: po pierwsze borowina z Ustronia, dzika róża, melisa, a także oleje: sojowy (działa jako przeciwutleniacz; stosowany ze względu na właściwości zmiękczające skórę; jest emolientem; posiada właściwości nawilżające i odbudowujące skórę), makadamia, avocado. Efekt? Miękka, odżywiona, gładka skóra.
W wannie
Jeśli nie jesteś fanką/fanem masażu, można wybrać kąpiel. Unoszące się z wanny z ciepłą wodą aromaty także potrafią zdziałać cuda. Do wody dodać można Płyn do kąpieli borowinowo-solankowy marki Pelokosmetyki (https://pelokosmetyki.pl/pl/p/Plyn-do-kapieli-borowinowo-solankowy/46 ). To płyn niezwykły – zawartość ustrońskiej borowiny i solanki czyni go ukojeniem dla skóry i sprawia nie tylko, że kąpiel staje się przyjemnie pachnąca i relaksująca, ale także możemy ją potraktować jak zabieg dla skóry. W środku znajdziemy: borowinę, ekstrakt z hibiskusa, głogu, lawendy, a także betainę.
Jednym z cennych substancji, które znaleźć możemy m.in. w kosmetykach do kąpieli, jest Pelargonium graveolens (geranium) flower oil. To olejek eteryczny otrzymany z kwiatów pelargonii. Wykazuje działanie stymulujące oraz regenerujące. Działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo, przeciwzapalnie. Normalizuje pracę gruczołów łojowych. Polecany do pielęgnacji każdego typu skóry. Wykorzystywany w kosmetykach wyszczuplających i antycellulitowych, ponieważ poprawia krążenie krwi oraz wpływa na uregulowanie gospodarki wodno-tłuszczowej. Ze względu na swój zapach, opisywany jako mieszanka róży i cytrusów jest jednym z najczęściej stosowanych olejów eterycznych w perfumach i aromaterapii[7].
Inhalacje
Bardzo powszechną metodą aromatoterapii są inhalacje z dodatkiem olejków. Można do ich przeprowadzenia wykorzystać kominek aromaterapeutyczny. Świetnie sprawdzają się też świecie towarzyszące np. kąpieli z olejkami.
Ważne – jak nie zaszkodzić
Trzeba pamiętać, że olejki eteryczne mogą uczulać. Warto więc przed korzystaniem z dobrodziejstw aromaterapii sprawdzić reakcję naszego organizmu i ciała. Najlepiej wcześniej zrobić test na niewielkim obszarze skóry.
[1] W. Brud, I. Konopacka, Pachnąca apteka [online] https://epage.pub/doc/brud-w-konopacka-i-pachnca-apteka-7wgvzkjzwr
[2] Ibidem.
[3] A. Kołodziejczak, Kosmetologia cz. 2, Warszawa 2020, s 404.
[4] Ibidem, s. 478: „Olejki eteryczne to mieszaniny związków lotnych z parą wodną. Stanowią bardzo heterogenną grupę związków. W skład jednego olejku może wchodzić bardzo wiele różnych związków, które mogą mieć charakter alkoholi, węglowodorów, aldehydów, ketonów, tlenków i estrów. Są wykorzystywane w perfumerii i aromaterapii ze względu na właściwości zapachowe; pobudzają też przepływ limfy, dlatego stosowane są w preparatach i zabiegach przeciwcellulitowych (olejki geraniowy, jałowcowy), oraz stymulują krążenie (olejki rozmarynowy, cynamonowy), dzięki czemu mogą zapobiegać wypadaniu włosów i opóźniać starzenie się skóry. Ponadto działają przeciwzapalnie i przeciwdrobnoustrojowo”.
[5] W. Brud…, op. cit.
[6] Ibidem.
[7] https://lupakosmetyczna.pl/skladniki-kosmetykow/pelargonium-graveolens-geranium-flower-oil